Zgodnie z Raportem „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2015” zdania pracodawców na temat organizacji służby BHP w zakładach pracy są podzielone. Pozytywnych ocen jest jednak więcej dla modelu, gdzie za bezpieczeństwo i higienę pracy odpowiada profesjonalna firma zewnętrzna (54 proc. wobec 41. proc.).

 Należy jednak zauważyć, że w małych zakładach (zatrudniających do 49 pracowników) bardziej doceniane są profesjonalne firmy zewnętrzne, a w średnich i dużych za lepszą uważa się etatową służbę BHP. Wyniki te poddaliśmy ocenie ekspertów, którzy wywołują dyskusję dotyczącą tego, czy etatowa służba BHP to wystarczające rozwiązanie dla dużych firm.

 Witold Polkowski, ekspert Pracodawców RP:

Po raz drugi pracodawcy zrzeszeni w Koalicji Bezpieczni w Pracy podjęli się opracowania Raportu „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce” Do badania wybrano zakłady małe i średnie  – blisko 80 proc. z nich zatrudniało poniżej 100 pracowników. Firmy te nie mają obowiązku zatrudniania etatowej służby BHP, bo jej zadania  zlecane są wyspecjalizowanym zakładom  zewnętrznym. Nie dziwi zatem, że ta forma została uznana przez większość respondentów za najlepszą. Tylko w zakładach zatrudniających powyżej 250 pracowników, gdzie z mocy prawa funkcjonuje etatowa służba BHP, taka forma organizacji służby BHP została uznana za właściwą.

Dobrze byłoby rozpocząć dyskusję, jaka forma organizacji służby BHP – etatowa czy wyspecjalizowana zewnętrzna, powinna dominować u pracodawców. Od wielu lat funkcjonuje rozwiązanie prawne ograniczające możliwość zlecenia firmom specjalistycznym  zadań BHP przez pracodawców zatrudniających powyżej 100 pracowników. W czasie gdy powstawało to rozwiązanie, uzasadniano je koniecznością ciągłości nadzoru BHP, a pracownicy etatowi mieli ciągłość tą zapewniać. Życie zweryfikowało jednak ten pogląd.

W firmach zatrudniających jednego pracownika służby BHP ciągłość ta nie jest zapewniona w czasie jego urlopu czy choroby. Konieczne jest posiłkowanie się firmami zewnętrznymi lub zatrudnianie dodatkowych pracowników z kwalifikacjami specjalisty BHP. Całkowitym nieporozumieniem jest organizacja służby BHP w agencjach pracy tymczasowej i u pracodawców użytkowników zatrudniających pracowników tymczasowych. To na agencjach spoczywa obowiązek organizacji służby BHP, odpowiedzialność za bhp ponoszą jednak pracodawcy użytkownicy.

Problemy występują również w firmach zatrudniających kilkuset pracowników rozproszonych po całym kraju. Jeden pracownik własnej służby BHP nie jest w stanie dotrzeć do  wszystkich osób, zatrudnionych na różnych stanowiskach, doskonale jednak realizuje to firma zewnętrzna posiadająca sieć specjalistów. Może nowa Rada Ochrony Pracy rozważy ten problem.

Grażyna Spytek-Bandurska, Wicedyrektor Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy, Konfederacja Lewiatan

Pracodawcy doceniają udział pracowników w tworzeniu rozwiązań eliminujących zagrożenia dla zdrowia i życia oraz zapewniających należytą ochronę. Zadania w tym zakresie mogą realizować zarówno struktury wewnętrzne firmy (na przykład społeczna inspekcja pracy), jak również służby zewnętrzne specjalizujące się w dziedzinie BHP. Ważne jest, aby wybrane rozwiązania odpowiadały obecnym warunkom prowadzenia działalności i zatrudniania pracowników. Trzeba również uwzględnić specyfikę branży, w jakiej działa dana firma, jak również jej wielkość. W małych firmach występuje zupełnie inna specyfika prowadzenia działalności, a relacje personalne są mniej sformalizowane niż w dużych przedsiębiorstwach. Dlatego należy zidentyfikować słabe punkty obecnych regulacji i tak przebudowywać obowiązujący system ochrony pracy, aby był on efektywny i skuteczny, a zarazem nie generował zbędnych kosztów.

Marek Maszewski, Dyrektor Działu Nadzoru SEKA S.A.

Jak wskazało badanie, większość ankietowanych pracodawców wypowiada się za organizacją służby BHP na zasadach outsourcingu, przy czym w średnich i dużych firmach proporcje te są odwrócone na korzyść służby etatowej. W tym drugim przypadku możliwości wyboru służby zewnętrznej są mocno ograniczone (choć nie wykluczone). Orzecznictwo z tego zakresu zezwala na zewnętrzną formę organizacji służby bhp w sytuacji niemożności pozyskania etatowego specjalisty BHP spełniającego wymogi danego pracodawcy (np. odnośnie doświadczenia, dyspozycyjności itp.).

Pamiętajmy, że kluczowe jest zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa pracowników, a ten można osiągnąć niezależnie od formy zatrudnienia specjalisty ds. BHP, na co zwracają uwagę wyroki sądów, w tym międzynarodowych. Jednak wielu pracodawców, dla uniknięcia sporu z instytucjami nadzoru państwowego i ograniczenia ryzyka potencjalnych postępowań administracyjnych, zmniejsza swoje oczekiwania wobec kwalifikacji potencjalnego pracownika służby BHP, byle zrealizować literalne zapisy odnośnego rozporządzenia. Pracodawcy ci nie doceniają outsourcingu usług BHP, gdyż nie mogąc z niego skorzystać (często tylko ich zdaniem), nie mieli okazji dobrze się z nim zapoznać.

Warto pamiętać, że mniejsi przedsiębiorcy również mają możliwość zatrudniania pracowników służby BHP (np. na część etatu), jednak zdecydowanie wybierają outsourcing. Sądzę, że jest to wyraz uznania dla dużego profesjonalizmu specjalistów wykonujących prace w tej formie. Przecież zazwyczaj mają oni doświadczenia pracy na rzecz kilku lub nawet większej liczby przedsiębiorstw, działających w różnych branżach, spotykają się w swojej praktyce z sytuacjami, które w skali jednego zakładu mogą występować sporadycznie, pracując w dużych zespołach, mają możliwość stałego dzielenia się ze sobą pozyskiwaną wiedzą.

Potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że również największe firmy szukają wsparcia u naszych specjalistów, w przypadkach bardziej skomplikowanych lub wykraczających poza standardowe zadania służby BHP. Dotyczy to także firm, których liczne oddziały mieszczą się w różnych regionach kraju, a stała obecność pracowników służby bhp w tych lokalizacjach lub ciągłe delegacje (na przykład w celu przeprowadzenia szkolenia lub udziału w opracowaniu dokumentacji powypadkowej) byłaby nieuzasadniona ekonomicznie.